hej :D
nowe książki, zeszyty, przybory... kupione
wow jak ja się cieszę
zawsze tak jest
na początku roku a nawet jeszcze w wakacje zachwycam się niezmiernie tym wszystkim
natomiast pod koniec roku nie mogę na to patrzeć
może teraz będzie inaczej
w końcu nowa szkoła, nowi ludzie, nowa ja ?
kurcze stresuję się, niby nic niezwykłego, wyjeżdżam mieszkać i uczyć się do nowego miasta
oddalonego od mojego domu o ponad 70 km
i będę totalnie sama...
tyle pytań na które nikt nie udzieli mi odpowiedzi tylko sama będę musiała poczekać co przyniesie los.
gdy ludzie dowiadują się że idę do plastyka gratulują mi i mówią że to dobrze iż podążam za marzeniami
jednak teraz gdy kończą się wakacje zaczynam zdawać sobie sprawę z tego iż będę musiała zostawić przyjaciół, rodzinę, dom
niby będę przyjeźdżać co tydzień ale jednak to nie to samo...
dobra koniec tych przemyśleń zapraszam do oglądania zdjęć ;)
niebieski to mój ulubiony kolor i przyznam że mam trochę sporo niebieskich bransoletek
jednak ta jest wyjątkowa za sprawą tej małej sówki
niby nic wielkiego a zmienia wszystko
,,laleczki,, zaczęłam rysować już jakieś pół roku temu a nadal efekt jaki mi wychodzi w pełni mnie nie satysfakcjonuje, może za kolejne pół roku mi się uda xD
piosenka :
Lauren O'Connell - House of the Rising Sun
pozdrawiam ;)
Też lubię nowe książki i zeszyty, ale w połowie roku mam ich dosyć :)
OdpowiedzUsuńNa pewno dasz sobie radę z nową szkoła:) Kolejny śliczny rysunek...
OdpowiedzUsuńŁał, ten pierwszy rysunek jest cudowny! Bransoletka też mi się podoba :D
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że jakoś poradzisz sobie w nowej szkole :) W każdym razie, życzę powodzenia!
Chyba za dużo myślisz o szkole i nowych znajomych, bo coś zapominasz o blogu. :D
OdpowiedzUsuń